Chcę mieć kota!

Bez wątpienia koty to niesamowite zwierzęta, a do tego wydają się być na pograniczu udomowienia i dzikości. Wyglądem nieraz przypominają pluszowe maskotki, lubią się „miziać”, ocierać, tulić, mają jedwabiście miękkie futerka, piękne pyszczki, słodkie łapki i potrafią cudownie mruczeć! Jednocześnie są niezależnymi, bezwzględnymi drapieżnikami o niesamowicie wyczulonych zmysłach, mocnych (choć małych) szczękach, a te słodkie łapki skrywają ostre jak brzytwy pazury.

Bez względu na to, czy chcemy psa, kota, rybki czy aksolotla, każdy przyszły opiekun zwierzaka powinien przemyśleć dokładnie decyzję o przygarnięciu osobnika danego gatunku, dowiedzieć się choćby podstaw o opiece, zwyczajach i jego potrzebach, potem jeszcze raz przemyśleć, czy podoła, czy go na to stać? Jeśli odpowiedź jest nadal pozytywna, w następnej kolejności powinien przygotować dom pod nowego członka rodziny i dopiero potem go do niego wprowadzić.

Nie inaczej jest też z kotem. Wiedza o gatunku umożliwia odpowiednią opiekę nad nim i minimalizuje ryzyko popełnienia błędów, które mogą kosztować zwierzaka zdrowie (a nawet życie), a nas uchronić przed problemami, nerwami lub dodatkowymi kosztami próby naprawiania tych błędów. Dla tych, którzy nie wiedzą czego się po kocie spodziewać, poniżej krótki informator o życiu z kotem pod jednym dachem:

  Kot jest wielkim indywidualistą. Nie da się go wytresować jak posłusznego psa. Oczywiście można nauczyć kota różnych sztuczek lub po prostu zwykłych zasad, takich jak np. niewyjadanie ludziom z talerza, jednak mimo to, w wielu przypadkach kot i tak „będzie robił, jak uważa”. Na imię będzie bez problemu reagował, ale tylko wtedy, jeśli stwierdzi, że mu się to opłaca, poza tym raczej będzie „udawał”, że nie słyszy

 Kot to zwierzę, które nie podporządkowuje się człowiekowi. Nie da się go do niczego zmusić. Nie da się głaskać ani trzymać na kolanach, jeśli tego nie chce. Wiele kotów nie pozwala się brać na ręce. Próba użycia siły w czymkolwiek skończy się podrapaniem. Jednak są też chwile, że kot sam przyjdzie poprosić o pieszczoty.

 Koty poruszają się w przestrzeni 3D, to znaczy, że podłoga dla nich to zdecydowanie za mało. Będą wskakiwać na stoły i blaty i nie da się ich tego „oduczyć”. Można jedynie zakazać im wskakiwania tam przy nas, jednak liczmy się z tym, że gdy znikniemy z pola widzenia kota, on i tak „zrobi, jak uważa”

 Koty drapią – to ich naturalna potrzeba, którą należy im umożliwić. Jednak nawet mając drapak, kot może nie chcieć z niego korzystać, bo właśnie upatrzył sobie naszą nową kanapę, która stoi w bardziej dogodnym dla niego miejscu. Oczywiście są sposoby, aby przekonać zwierzaka do drapaka, ale zanim je odkryjemy, kanapa będzie już poszarpana.

 Koty często dobierają się do roślin doniczkowych. Mogą je podgryzać (czasami tak dotkliwie, że nic z rośliny nie zostaje) lub wykopywać ziemię z doniczek. Zdarza się też, że doniczka wraz z zawartością ląduje na podłodze. Przy czym należy pamiętać, że wiele roślin doniczkowych jest toksyczna dla kotów i psów. Należy takie rośliny z domu usunąć lub zabezpieczyć w taki sposób, żeby kot nie miał do nich dostępu.

 Koty mają cudownie miękkie futerko. Jednak mając kota w domu, futerko owo nie będzie tylko na kocie – pojawi się ono wszędzie, gdzie tylko kot usiądzie. Będzie na kanapach, fotelach, krzesłach i Twoich ubraniach. Szczególnie może się to nasilić w okresie linienia lub w momencie silnego stresu. Będzie go prawdopodobnie tak dużo, że nie nadążysz ze sprzątaniem i staniesz przed wyborem decyzji: sprzątać, aż oszalejesz lub częściowo „olać” i zaakceptować

 Koty są zwierzętami bardzo wrażliwymi psychicznie. Zdarza się, że jakaś zmiana w ich życiu sprawia taki dyskomfort psychiczny, że kot zamiast do kuwety nasika nam na dywan. Może się tak zdarzyć również przy wielu somatycznych dolegliwościach. Nie jest to złośliwość, a jedynie wołanie o pomoc. Ponad to, niewykastrowane, dorosłe kocury mają tendencję do znaczenia terenu moczem o dość mocnym i… wyrazistym zapachu. Niekastrowane kotki w rui również mogą to robić. Kastracja obu płci zapobiega nie tylko znaczeniu, ale również niepotrzebnemu rozmnażaniu. U kotek dodatkowo chroni przed poważnymi chorobami nowotworowymi, ropomaciczem, czy zapaleniem listwy mlecznej.

  Koty wbrew pozorom nie są samowystarczalnymi samotnikami. Mimo, że sporo czasu przesypiają, potrzebują towarzystwa człowieka lub innych zwierząt. Będą potrzebowały codziennie choć chwilę Twojej stuprocentowej uwagi i codziennej zabawy. Znudzony kot może stać się szybko kotem problemowym, kiedy postanowi sam sobie znaleźć zajęcie niszcząc Twoje rzeczy. Może zmienić się też jego zachowanie, może stać się agresywny i polować na Twoje nogi lub apatyczny, co doprowadzić go może nawet do chorób somatycznych.

 Koty generalnie nie są drogie w utrzymaniu, jednak zdarza się, że potrzebna będzie pomoc lekarza weterynarii, czasem będzie potrzeba leczenia lub nawet konieczny będzie jakiś zabieg. Możemy zmniejszyć ryzyko chorób podając kotu odpowiednią karmę i spełniając jego wszystkie potrzeby gatunkowe w domu. Być może dla dobrego samopoczucia naszego przyjaciela będziemy musieli przearanżować czasem mieszkanie dodając półki, ustawiając budki, kryjówki i budując ciągi komunikacyjne pod sufitem. Ile własnego komfortu jesteś w stanie poświęcić dla dobra czworonożnego członka rodziny?

 Decyzja o przygarnięciu zwierzaka powinna być wspólną decyzją wszystkich domowników/współlokatorów. Jeśli dziecko prosi o kotka, zastanów się dobrze, bo to Ty prędzej czy później będziesz się nim opiekować. Przemyśl również, co zrobisz z kotem, w razie Twojej nieobecności czy choroby. Jeśli nie masz osoby, która mogłaby się nim zaopiekować sprawdź możliwości opieki przez dochodzącego petsittera – specjalisty opiekującym się zwierzętami podczas nieobecności opiekunów.

 Nigdy nie dawaj zwierząt w prezencie! Przerażający jest fakt, że nadal w okresie poświątecznym lub przedwakacyjnym w schroniskach i fundacjach pojawia się mnóstwo zwierząt, które się znudziły, były nieplanowane, urosły lub „nie było co z nim zrobić w wakacje”. Zwierzak to żywa, czująca istota, a kot przywiązuje się do człowieka znacznie bardziej niż się powszechnie uważa.

 Jeśli kiedykolwiek zdarzyło by się, że musisz oddać swojego kota – nie oddawaj go do schroniska – wiele zwierząt nie potrafi się tam odnaleźć, nie rozumie sytuacji, popada w apatię, która doprowadza do depresji. Kot nie je, nie pije, powoli umiera. Nie zostawiaj go również na ulicy, w nadziei, że sobie poradzi. Postaraj się w tych ostatnich chwilach znaleźć mu dobry dom, zostawić u ludzi, którzy go pokochają i zapewnią odpowiednie warunki.

 Koty domowe, w dobrych warunkach mogą żyć nawet 20 lat. Biorąc do domu kota, bierzesz przyjaciela do końca życia, na dobre i na złe. Maleńki, słodki kociak dorasta, przestaje być małą, puchatą kulką. Czasem sprawia problemy, czasem choruje, w końcu się starzeje i nabywa wiele nowych dolegliwości. Przyjdzie taki dzień, że stracisz swojego przyjaciela, a cierpienie będzie podobne jak po utracie członka rodziny. Przeżyj więc czas ze swoim pupilem tak, żebyś pod koniec jego życia nie musiał żałować, że czegoś nie zrobiłeś lub zrobiłeś źle. Stwórz mu bezpieczny dom, zaspokajaj jego potrzeby gatunkowe i kochaj. Zdobyć zaufanie kota to wielka rzecz. Jeśli Ci się to uda, staraj się, żeby go nie stracić. W zamian otrzymasz bezwarunkową miłość, przywiązanie, przytulaski i mruczanda do ucha, a poza tym mnóstwo niezapomnianych i zabawnych chwil oraz wiele satysfakcji z obserwacji kocich zwyczajów i interakcji.